Może to źle zabrzmi, ale zakładam, że wśród Was czytających zdecydowanie dominuje progesteron:) Jednak jeśli czytasz to rodzynku, kłaniam się także Tobie i mówię Ci cześć Kochany :) :D
Postanowiłam, zacząć nową serię wpisów Just Me, post ten pojawiać się będzie ona raz w miesiącu, troszkę w niej powiem co u mnie, trochę porozmyślam. Chciałabym, żebyśmy poznali się bliżej. Opowiem Wam trochę o sobie, czasem przyjdę z jakimś na maksa pozytywnym hitem, czasem wypłaczę się Wam w blogowy rękaw.
Kilka postów zdążyłam już dla Was przygotować na blogu, ale mało pisałam o sobie. Więcej i głębiej napisałam jedynie w postach podsumowanie 2016 , gdzie oraz noworoczne postanowienia 2017, gdzie też troszkę się uzewnętrzniłam. :)
Kilka postów zdążyłam już dla Was przygotować na blogu, ale mało pisałam o sobie. Więcej i głębiej napisałam jedynie w postach podsumowanie 2016 , gdzie oraz noworoczne postanowienia 2017, gdzie też troszkę się uzewnętrzniłam. :)
Zakładając tego bloga chciałam aby jego nazwa była esencją tego, co chcę tu zamieszczać. Zawsze miałam jakieś facebookowe, lifestylowe zajawki, tu chciałam pokazać tu to, tu tamto, by się dzielić tym, co też sprawia mi przyjemność. Jednak facebook nie zawsze się nadawał do moich pomysłów. Nie chciałam też spamować innym tablicy... no dobra.. może się trochę obawiałam, że innym się nie spodoba albo, że uznają, że śmiecę im postami, które niezbyt ich interesują. Miałam potrzebę czasem napisania jakiegoś poglądowego, kobiecego tekstu nasiąkniętego subiektywnym spojrzeniem. Brakowało mi miejsca na to, by rzucić jakąś stylizacje, którą się aktualnie zajarałam lub buciki, będące dla mnie "must have" sezonu. Czułam się jak garnek mleka zostawionego na gazie, czułam, że zaraz z tym wszystkim wykipię. Chciałam stworzyć miejsce, gdzie to wszytko będzie miało ujście. I znalazłam :)
Wchodząc trochę w ten świat blogowy, co było i jest dla mnie nowością i cały czas się uczę, poznałam dużo bardzo życzliwych osób, które bardzo polubiłam i myślę, że gdybyśmy kiedyś się spotkały to pewnie wypiłybyśmy niejedną kawę i zjadły niejedno ciacho przy pogaduchach :) Jedną z takich osób jest nieziemsko pozytywna Ewelina prowadząca bloga Życie jak pomarańcze
mam wrażenie jakby była moją kumpelą od lat hehe :)
Chciałabym aby seria wpisów Just Me była naszymi spotkaniami przy wirtualnej kawie lub winie:)
Jeśli chcesz , nie musi ono być takie wirtualne - ja aktualnie popijam wino :) A Ty ?
Byśmy się poznały/ poznali lepiej, może także i Ty opowiesz mi coś o sobie, chociażby najmniejsza "bzdurka" dnia codziennego tworzy właśnie to jacy jesteśmy :) Więc dawaj, śmiało :)
W tym poście chcę się z Wami przywitać w nowej formie na moim blogu i zaprosić do wspólnego poznawania się. :)
Trochę się już rozpisałam, ale muszę się z Wami na koniec podzielić wczorajszym mega pozytywnym doświadczeniem sesji zdjęciowej na bloga. Owoce wczorajszej pracy już wkrótce :) Nie była to moja pierwsza sesja w życiu. Wczoraj przypomniałam sobie jak wiele to daje mi radości. Zadałam sobie też pytanie czemu dopiero blog sprawił, że wróciłam do tej zajawki. Dawniej, daaaaawniej... sporo dawniej.. :) częściej robiłam takie sesje. Dlatego też mam dla Was niespodziankę w mojej pierwszej sesji, którą miałam przyjemność mieć. 💓💓 Było to baaaardzo, baaaaardzo dawno temu :) miałam z 21 lat może :):) :D I bardzo się denerwowałam. :)
W tym poście chcę się z Wami przywitać w nowej formie na moim blogu i zaprosić do wspólnego poznawania się. :)
Trochę się już rozpisałam, ale muszę się z Wami na koniec podzielić wczorajszym mega pozytywnym doświadczeniem sesji zdjęciowej na bloga. Owoce wczorajszej pracy już wkrótce :) Nie była to moja pierwsza sesja w życiu. Wczoraj przypomniałam sobie jak wiele to daje mi radości. Zadałam sobie też pytanie czemu dopiero blog sprawił, że wróciłam do tej zajawki. Dawniej, daaaaawniej... sporo dawniej.. :) częściej robiłam takie sesje. Dlatego też mam dla Was niespodziankę w mojej pierwszej sesji, którą miałam przyjemność mieć. 💓💓 Było to baaaardzo, baaaaardzo dawno temu :) miałam z 21 lat może :):) :D I bardzo się denerwowałam. :)
Wstydziłam się, że nie będę potrafiła, a te wszystkie chudziutkie piękne dziewczyny na maxmodels.pl tak pięknie wyglądają, a ja rozmiaru s nigdy nie miałam delikatnie rzecz ujmując:)
Takie przemyślenia mam... że warto poświęcić czas temu, co się lubi robić.
To uszczęśliwia. Naprawdę... 💓
***
Mam nadzieje, że jak zobaczysz posta Just Me , zanim przeczytasz,
schłodzisz wino lub zaparzysz kawę i pobędziemy trochę razem plotkując o
tym i owym... :)
***
Jakie są Wasze doświadczenia z pierwszej sesji?
Też miałyście stresa giganta ? :)
***
Chcesz mnie poznać bliżej? Zapraszam serdecznie:
Instagram: https://www.instagram.com/_just_me_blog/
Facebook: https://www.facebook.com/justmeblog88/
Podoba Ci się tu? Zostań ze mną na dłużej, zostaw ślad, napisz co myślisz,
Ty jesteś moją motywacją.
Podoba Ci się tu? Zostań ze mną na dłużej, zostaw ślad, napisz co myślisz,
Ty jesteś moją motywacją.
💗💗💗
o matko! kochana moja! siedzę teraz i śmieję się do monitora jednocześnie mając świeczki w oczach! :* tak mi miło :*** myślę, że kawę i ciacho na pewno zjadłybyśmy ze smakiem śmiejąc się przy tym radośnie :D
OdpowiedzUsuńa co do pomysłu na założenie bloga- u mnie było podobnie, też się czułam jak ten garnek z kipiącym mlekiem :D i voila, poszło :D
piękne zdjęcia, jestem zachwycona. Cudowna modelka :*
Myślę, że jak byśmy zaczęły przy tym ciachu to ciężko by było skończyć :) hehe
UsuńDziękuję Ci bardzo za miłe słowa, wtedy byłam jeszcze młoda, miałam jakieś 18 lat hehe :)
Powodzenia w tworzeniu nowego cyklu. To dobrze, że chcesz się z czytelnikami dzielić przemyśleniami, częścią Ciebie. I życzę Ci, żeby w tym dziale było zdecydowanie więcej pozytywów a mniej płaczu, bo to będzie znaczyć, że wszystko u Ciebie układa się fantastycznie :) A jeśli już przyjdzie zapłakać, to czytelniku utulą i pocieszą !
OdpowiedzUsuńHej, jestem rodzynkiem! Przyzwyczaiłem się już do tego określenia, bo cały moje życie nim jestem. Stresa giganta nie miałem przy pierwszej sesji, bo takowa mnie nie spotkała. Może to i lepiej? :D Super zdjęcia, a i pomysł z nowym cyklem równie ciekawy :)
OdpowiedzUsuń