Nowy rok, 365 dni, 365 szans. Tyle dni zobowiązuje! Nie można ich tak po prostu przesiedzieć, przespać, przeczekać nie wiadomo na co. Jak pisze Szymborska, żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy...
Postanowienia opisane poniżej nie są jakimiś wyczynami na miarę światowego rekordu czy też miliona odsłon na you tube. To kawałki dla mnie szalenie ważne, tworzą kolejny krok do mojego rozwoju, do tego by czuć się spełniać, czuć się szczęśliwą.
Trzeba działać! :)
Trzeba działać! :)
1.Cieszyć się z małych rzeczy, celebrować przyjemne chwile -być szczęśliwa- tak po prostu! :)
Uczucie szczęścia, radości jest czysto subiektywne. Zależy ono od nas samych. Być może czekając na wielkie rzeczy nigdy nie będziemy szczęśliwi. Życie zejdzie na oczekiwaniu jakiejś wzniosłości, czegoś spektakularnego. Tymczasem umykają drobne piękne rzeczy, które dają radość. Czasem do szczęścia potrzeba tak niewiele.. czyjaś ciepła dłoń, czy czekający ciepły obiad po ciężkim dniu.
Uczucie szczęścia, radości jest czysto subiektywne. Zależy ono od nas samych. Być może czekając na wielkie rzeczy nigdy nie będziemy szczęśliwi. Życie zejdzie na oczekiwaniu jakiejś wzniosłości, czegoś spektakularnego. Tymczasem umykają drobne piękne rzeczy, które dają radość. Czasem do szczęścia potrzeba tak niewiele.. czyjaś ciepła dłoń, czy czekający ciepły obiad po ciężkim dniu.
To zwyczajne, ale potrzebne. Podobnych przykładów mogłabym wymieniać...
Dlatego zamierzam celebrować moje małe przyjemności i cieszyć się każdym dniem.
2. Lepiej zarządzać czasem
Snując refleksje na temat minionego roku, mam poczucie, że nie wykorzystałam 365 dniu danych mi w ubiegłym roku, nie wykorzystałam 365 szans, które dostałam. Nie chcę by czas przeleciał mi przez palce, w tym roku obiecuję sobie być bardziej zorganizowana, obiecuję nie marnotrawić czasu, lepiej nim zarządzać.
3. Bardziej wierzyć w siebie, nie bać się wyzwań
W poprzednim poście pisałam o pokonywaniu strefy własnego komfortu, której często boimy się przekraczać, podejmować swoistego ryzyka. Miniony rok dał mi to doświadczenie, że czasem warto!:) Dlatego przeniosło się to na postanowienie noworoczne, chcę wierzyć w siebie i w moje możliwości. W to że mogę! I dam radę! :)
4. Oddać się pasji | pole-dance
Zawsze lubiłam coś robić poza codziennym schematem praca-dom. Wcześniej tańczyłam salsę, teraz przyszedł czas na pole-dane. To coś więcej niż chwilowa zajawka. W tym roku chcę wrócić na pole-dane, chcę się rozwinąć.
5. Czytać więcej książek
Moje ulubione wymówki: jestem zmęczona, przecież pracuję nie mam czasu, mam ważniejsze sprawy. Hm.... chyba słabe te moje wymówki. Mam już parę pozycji, może podrzucicie mi parę fajnych książek? Przecież rok ma aż 365 dni więc trochę mam nadzieje ich przeczytam :)
6. Być mniej uparta, odpuścić
Jestem dość uparta i czasem ciężko mi odpuścić, to w większości sytuacji raczej moja wada niż zaleta. W tym roku mam zamiar trochę nad sobą popracować - trochę więcej spokoju, mniej impulsywności, i czasem po prostu warto odpuścić - myślę, że to znacznie ułatwi mi życie:)
7. Blog
Pisanie bloga daje mi niezwykłą radość. Dopiero raczkuję i wiem, że jeszcze dużo muszę się nauczyć. moim postanowieniem jest pisać, pisać i jeszcze raz pisać! Moim największym zadowoleniem będzie jeśli, ktoś tu zajrzy i pomyśli sobie: " Ale tu fajnie, muszę zajrzeć tu ponownie!"
8. Podróże małe i duże
Kupno autka zobowiązuje, no nie? Dlatego chcę bardziej wykorzystywać wolne weekendy, i organizować małe tripy, poznawać nowe miejsca te bliżej i dalej położone. Lub choćby za miasto w jakieś piękne miejsce, by obcować z przyrodą, nałapać słoneczka, na spacer lub na piknik.
9. Nie porównywać się z innymi.
Mamy skłonność do narzekania
na innych, do krytykowania i pokazywania sobie wzajemnie, kto jest
lepszy, komu się lepiej układa. Pytam więc: ale po co? By podreperować
swoje ego, poczucie własnej wartości? Chcę być lepszym człowiekiem,
widzę różne zachowania ludzi. Nie chce tak!
Życie jest łatwiejsze bez porównywania się do innych, bez oceniania.
10. Pielęgnować relacje
Codzienne zapracowanie i ogólne zabieganie sprawia, że czasem zaniedbuję kontakt z bliskimi mi osobami. Zmęczona po po powrocie z pracy rzucam komórkę w kont i zajmuje się domowymi obowiązkami. Jeśli mam cięższe dni albo zwyczajnie jesienną chandrę, zaszywam się w domu i odcinam się. Sporo bliskich mi osób jest w innym mieście, lub za granicą. Tu jest pies pogrzebany.
Moje postanowienie zatem: pielęgnować te relacje, dbać o częstszy kontakt. Więcej rozmów, więcej spotkań.
***
Jestem dobrej myśli, na tą chwilę idzie jak po maśle :)
Jak to mówią: im dalej w las tym głębiej :D
Z całego serca życzę sobie i Wam wytrwałości w Waszych postanowieniach na ten rok :)
Macie już listę swoich postanowień? Co w ogóle myślicie o idei robienia postanowień? Takie działanie motywuje, czy przynosi odwrotny skutek?
Piszcie, dzielcie się :) <3
Dzielcie się także swoim miejscem w blogosferze, do każdego pozostawionego linka zajrzę
i zostawię ślad :)
Jestem dobrej myśli, na tą chwilę idzie jak po maśle :)
Jak to mówią: im dalej w las tym głębiej :D
Z całego serca życzę sobie i Wam wytrwałości w Waszych postanowieniach na ten rok :)
Macie już listę swoich postanowień? Co w ogóle myślicie o idei robienia postanowień? Takie działanie motywuje, czy przynosi odwrotny skutek?
Piszcie, dzielcie się :) <3
Dzielcie się także swoim miejscem w blogosferze, do każdego pozostawionego linka zajrzę
i zostawię ślad :)
Ja postanowień nie robię, bo wolę realizować cele spontanicznie, tak mi najlepiej wychodzi ;)
OdpowiedzUsuńDzielę się swoim miejscem :) https://fitkot.blogspot.com
Odwiedziłam, poszperałam wśród przepisów, znalazłam perełki, zostawiłam ślad :)
UsuńNie nadaję się do postanowień noworocznych, bo i tak koniec końców nic z nich nie wychodzi, a ja się zastanawiam, po co w ogóle zaczynałam snuć o nich plany. Jak ktoś jest wytrwały, to postanowienia na pewno go zmotywują. To już zależy od osoby i jej podejścia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://97books.blogspot.com/
Też tak mam ogólnie z postanowieniami, dlatego staram się nie porywać z motyką na słońce. nie składam sobie zbyt wygórowanych obietnic :) hehe
UsuńOdwiedziłam, bardzo tu u ciebie ciekawie :)
Pozdrawiam <3
Nic tylko życzyć wytrwałości w postanowieniach! Zapraszam na www.ekomentalnie.com
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńO God, zszokowałaś mnie przepisem na kasztany :)
Odwiedziłam, pogrzebałam w przepisach kulinarnych i nie tylko :)
Dobrej niedzieli :)
Lubię takie postanowienia. Ja zawsze rzucałam z grubej rury, typu "Schudnąć 10 kilo" i jak się łatwo domyślić..nic z tego nie wyszło :D Ale takie wewnętrzne postanowienia zmiany są najlepsze:)
OdpowiedzUsuńDlatego też takich postanowień nie robię, jestem bardzo ostrożna jak sobie coś obiecam :) Oczywiście, że planuję chudnąć, ale nie ma tego w postanowieniach :) Jak wyjdzie tak wyjdzie. Jak nie schudnę też będę szczęśliwa :)
UsuńPozdrawiam
Proszę o linka do swojego miejsca w sieci jeśli takie masz :)
Podziel się proszę, chętnie zajrzę :)
oby udało Cię dotrzymać wszystkich tych postanowień :) bądź szczęśliwa :*
OdpowiedzUsuńCzuję, że mam dużo energii i motywacji i planów na ten rok :)
UsuńBędzie super :) :*
Link do bloga znam :)
Cudownej niedzieli :) :*
Bardziej wierzyć w siebie... to coś dla mnie, ostatnio moja samoocena spada na łeb na szyję...
OdpowiedzUsuńTak to szalenie ważne, bo jak w siebie wierzysz, to możesz wszytko. Moim zdaniem codzienne poczucie szczęścia w życiu zaczyna się właśnie ot takiego myślenia :)
UsuńŻyczę Ci wszystkiego dobrego na przyszłość, żebyś uwierzyła jeszcze bardziej w siebie :)
Już zaglądam :)
UsuńCiekawą masz zajawkę :-D
OdpowiedzUsuń-----------------------------
www.rysiacelebryt.blogspot.com
Dziękuję bardzo, polecam :) Ciekawie u Ciebie :)
UsuńPole dance to świetny sposób na rozwinięcie się w wielu aspektach. Kobiecości, gibkości, siły, wyczucia rytmu :). A do tego ćwiczymy nasze ciało! Zawsze chciałam spróbować.
OdpowiedzUsuńDoskonale to ujęłaś, polecam gorąco, trzeba walczyć z bólem siniakami no i grawitacją- ale jest super :) Lecę po herbatkę i już Cię odwiedzam :)
UsuńOlu będę wdzięczna jeśli podasz mi adres Twojego miejsca w sieci, gdyż po koncie g+ nie mogę Cię odszukać :) a bardzo chciałabym cię odwiedzić :)
UsuńOd jakiegos czasu stawiam na dwa ,gora trzy duze postanowienia i kilka mikroskopijnych:)))) mam wtedy przeswiadczenie graniczace z pewnoscia,ze moje postanowienia zrealizuje :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOdwiedziłam :) Super zdjęcia typu fashion!
UsuńSAMA MUSZĘ ZROBIĆ TAKIE POSTANOWIENIA, ALE NIE JESTEM TAKA KONSEKWENTNA, WIĘC ZOBACZYMY CO Z TEGO WYJDZIE! Super post!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/
Może jakieś jedno drobne- na początek w zupełności wystarczy :) Życzę dużo energii i wytrwałości :) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń2, 3, 5 , 10 - też chcę się tymi punktami zająć lepiej. Niestety punkt 10 kuleje, a tak być nie powinno...
OdpowiedzUsuń